Upamiętnienie 75. rocznicy zagłady pacjentów Szpitala Psychiatrycznego w Choroszczy
W czwartek 25 sierpnia kilka minut po 11.00 rozpoczęła się uroczystość upamiętnienia 75. rocznicy zagłady pacjentów Szpitala Psychiatrycznego w Choroszczy w miejscu Pamięci Narodowej przed pomnikiem Ofiar Faszyzmu w lesie w kol. Fasty (las między os. Nowosiółki w Choroszczy a Fastami).
W tym miejscu w sierpniu 1941 roku żołnierze niemieccy rozstrzelali od 464 do ok. 700 chorych, w późniejszym okresie do 1944 roku w tym miejscu śmierć poniosło ok. 4000 cywilów, partyzantów, księży i zakonnic.
Hołd pomordowanym złożyli: dyrektor SPP ZOZ w Choroszczy Tomasz Teodor Goździkiewicz wraz z pracownikami i pacjentami szpitala, delegacja Urzędu Marszałkowskiego Województwa Podlaskiego, Podlaskiego Urzędu Wojewódzkiego, Komenda Wojewódzka Policji w Białymstoku, delegacja Instytutu Pamięci Narodowej, przedstawiciele senator na Sejm RP Mieczysława Baszko, delegacja samorządów gminy Dobrzyniewo Duże oraz gminy Choroszcz z burmistrzem Robertem Wardzińskim na czele. Głos o wartości sprzeciwiania się każdej formie eutanazji w każdych czasach zabrał dr Tadeusz Borowski-Beszta – założyciel Hospicjum Domu Opatrzności Bożej w Białymstoku, były dyrektor choroszczańskiego szpitala oraz badacz dziejów jego pacjentów w czasie II wojny światowej. W uroczystości brały również udział lokalna organizacja pozarządowe – Towarzystwo Przyjaciół Choroszczy.
Zgromadzona przed Pomnikiem Ofiar Faszyzmu miejscowa ludność, delegacje oraz pacjenci SPP ZOZ w Choroszczy wspólnie z choroszczańskimi kapłanami – kapelanami w SPP – ks. prot. Andrzejem Bołbotem i ks. Andrzejem Łukuciem pomodlili się za pomordowanych. W czasie uroczystości honorową wartę pełnił poczet sztandarowy Komendy Miejskiej Policji w Białymstoku. O nagłośnienie wydarzenia zadbało Miejsko-Gminne Centrum Kultury i Sportu w Choroszczy wraz z Sekcją Obsługi Urzędu Miejskiego w Choroszczy.
Nad całym wydarzeniem unosił się cień wyrosłych na cmentarzu drzew zasadzonych ok. 1969 roku, gdy zbudowano pomnik i uporządkowano teren. Choć czas zbudował nad masowymi mogiłami zieloną kopułę, mech i porosty coraz bardziej zazieleniają chodniki, a monument nieuchronnie szarzeje, to raz w roku, dzięki władzom choroszczańskiego szpitala i zaprzyjaźnionych instytucji, miejsce w zamyśle niemieckich nazistów skazane na zapomnienie ożywa. Sztafeta pamięci jest przekazywana, aby upamiętnić zamordowanych.
tekst i fot. WJC
Relacje audio:
Wypowiedź dyr. Tomasza Teodora Goździkiewicza
Wypowiedź dr. Tadeusza Borowskiego-Beszty
Wypowiedź przedstawiciela IPN-u