KulturaWydarzenia

Historia o pierwszym udomowionym psie, czyli „Mała Pasja” zagościła w Choroszczy

Dawno, dawno temu Pan Jezus chodził po świecie, a jego wędrówkom towarzyszył pies. Historię tej przyjaźni zgromadzona publiczność oglądała w sobotni wieczór 24 marca 2018. Widowisko w wykonaniu Teatru Latarnia podziwiała licznie zgromadzona publiczność.

W sobotni wieczór 24 marca 2018 roku na auli Miejsko-Gminnego Centrum Kultury i Sportu w Choroszczy została wystawiona sztuka pt. „Mała Pasja” Teatru Latarnia. Historia o tym, jak pies stał się pierwszym przyjacielem człowieka zgromadziła wielu widzów w każdym wieku. Zanim na scenie pojawił się wielki wóz, bohater spektaklu oświetlony jedynie lampą naftową pytał widownię o to, czy nie widzieli gdzieś jego psa. Spektakl angażował wiele zmysłów: pobudzający wyobraźnię pojazd, wokół którego toczyła się gra aktorska był najbardziej znaczącym elementem scenografii, a gra świateł dopełniała wrażeń artystycznych. Bohater wyglądający jak włóczęga ciągnie swój wóz, który jest dla niego całym światem. Pies natomiast staje się najwierniejszym towarzyszem. Sceny z codziennego życia Pana Jezusa ukazują człowieczeństwo Boga, któremu nie obce są emocje osamotnienia, ubóstwa, radości czy smutku. Spektakl rozgrywał się w ciszy. Jedynie w końcówce opowieści pojawiła się muzyka na żywo, która najmłodszych widzów porwała do tańca, a trochę starszych wprowadziła w zadumę z lekką nutą dramatyzmu. Historia psa Pana Jezusa jest bowiem słodko – gorzka. Z jednej strony jest historią pięknej przyjaźni, z drugiej wierności, która prowadzi bohaterów poprzez chwile dobre i tragiczne.

W roli głównej zobaczyliśmy Mateusza Tymurę, a towarzyszyła mu Paulina Karczewska, którzy są również reżyserami i scenografami widowiska. Opowieść została oparta na fragmentach powieści „Chłopy” Władysława Reymonta.

Tekst i foto: M-GCKiS