Akcja „Choinka”
Ponad dziesięć lat temu stworzyłem projekt Akcja choinka. Był to projekt, który przeszedł bez większego echa, bo i też nie podjąłem wielu działań w tej sprawie. Dlatego może od tego roku uda się więcej zrobić w tej sprawie. Ale Zanim o choince…
Święta Bożego Narodzenia to jedno z najpiękniejszych świąt. Jest to również jeden z najpiękniejszych i najbardziej rodzinnych okresów w całym roku, gdy ludzie mogą się do siebie bardzo zbliżyć. Rodziny wspólnie spędzają czas celebrując wiele różnych tradycji. Ale zanim usiądą do wspólnego stołu porządkują dom świątecznie go dekorują w środku i na zewnątrz. Oczywiście centralnym punktem świąt i centralnym punktem wystroju jest choinka. Najlepiej duża i najlepiej prawdziwa i pachnąca z lasu. Super. Choinka to miejsce przy którym spędzamy sporo czasu, są tam wyczekiwane prezenty, robione są wspólne zdjęcia. Wiele osób, w tym również i ja spędzam sporo czasu patrząc na choinkę i kominek, często rozmyślając o wielu sprawach… Choinka zazwyczaj sprawia nam sporo radości. Przez dni, a czasem tygodnie udekorowana choinka stojąc w centralnym miejscu upiększa nam dom, Ale co po tym gdy choinkę rozbieramy, tę sztuczną lub prawdziwą. Po tym pięknym okresie gdy nam tak pięknie choinka służyła powinna pojawić się myśl o ekologii powinien zawitać do naszych umysłów pragmatyzm… choć jedno i drugie powinno nam również towarzyszyć jeszcze zanim choinka znajdzie się w naszym domu. Czyli ekologia, praktyczne rozwiązania przed i po.
Dziś, a w zasadzie od lat, już chyba kilka miast po świętach zbiera choinki i przerabia je na paliwo, by ogrzewać mieszkania i inne budynki. Podobno zbieranych jest wiele ton takich materiałów w samej tylko Warszawie i to jest super. Ale wracając do pragmatyzmu i ekologi przed i po.
Część osób kupuje choinki wielokrotnego użytku, też jakieś rozwiązanie (najlepiej, aby to były materiały z odzysku, lub żeby były zrobione z materiału, który szybko się rozkłada, lub można go łatwo wykorzystać jeszcze raz do czegoś innego)
Część osób kupuje choinki w doniczkach, a następnie je przesadza do własnego ogrodu. Czytałem, że tylko niewielki procent tych drzewek w doniczkach przeżywa, ale nawet jeśli to jest tylko jeden procent to i tak warto, (podobno drzewka są pozbawiane większości korzeni, co powoduje, że nie są w stanie odrosnąć, a część drzewek umiera, ponieważ wyciągnięte z zimnych lasów, rozgrzane w temperaturze domowej, stojąc przy kominku lub kaloryferze, również nie przeżywa) – może da się to robić jeszcze bardziej efektywniej.
Podobno coraz modniejsze staje się wypożyczanie choinek – tez fajnie.
Podsumowując pomysły na ekologiczne rozwiązania mamy:
- choinka sztuczna wielokrotnego użytku
- choinka w doniczce, która można posadzić
- wypożyczalnia choinek.
Po świętach można:
- przesadzić drzewka do ogrodu
- wykorzystać ponownie sztuczną choinkę
- uschnięte choinki przerobić na paliwo, wykorzystać jako paliwo dla szkół i innych podmiotów.
Chciałbym zaproponować dodatkowo swoje pomysły np:
- Przerobienie choinek na meble, (zarówno jak masa, lub użycie pozostałości na zrobienie dla szkół, do parków mebli – wykonane meble, ławek, stolików, krzesełek – przekazanie ich do domów opieki, szkół, innych ośrodków, parków
- Można również z tego materiału zrobić meble na sprzedaż, przekazać je artystom lub stolarzom a następnie część środków ze sprzedaży przeznaczyć na działania ekologiczne.
Dodatkowo:
- każdy, niezależnie od formy zakupu drzewka (sztucznego, ściętego, wypożyczonego, czy zakupionego w doniczce) powinien zobowiązać się do zakupu nasionka, lub drzewka
- każdy – każda osoba powinna posadzić w kwietniu/maju drzewko, w lesie, lub/i również w mieście, nie ważne jakie drzewko – nasionko, powinno to być zakorzenione w sercu, a może uregulowane prawnie (wolałbym aby to było zakorzenione w sercu i w głowie) cała akcja powinna odbywać się w dużych grupach, rodzinnie – jeżeli ktoś nie chce, lub nie może posadzić drzewka powinien to przekazać komuś do zrobienia
- drzewka, zakupione przez ludzi, te zdrowe kupione na święta, lub inne zakupione po świętach, jak wspomniałem – kwiecień no mogłyby być przekazywane do posadzenie na terenach szkolnych, parkach lub przedszkolnych – czyli nie tylko w lasach
- Na koniec coś nieco „kontrowersyjnego”, pieniądze ze sprzedaży biomasy, pieniądze ze zrobionych mebli powinny być przeznaczone na zakup paneli dla przedszkoli, szkół, innych instytucji państwowych .
Mam takie marzenie uzupełniające ten projekt – chciałbym, aby oprócz tych działań przy okazji świat, które opisałem każdy kto kupił drzewko na święta wpłacił 1 zł na zakup drzewek. Skoro ścinamy miliony drzew, ingerujemy w środowisko, można by jednocześnie pomagać odbudować drzewostan, pomóc środowisku, poprzez właśnie: sadzenie nowych drzewek, sadzenie drzewek, które zakupiliśmy na święta, czyli tych, które się da odratować po świętach.
Święta powinny być czasem dla rodziny, okresem zbliżenia się z bliskimi, a tygodnie po świętach, np kwiecień, powinien być zbliżeniem się do natury, do przyrody, do odnowienia i naprawy świata.
W kwietniu idę sadzić drzewko i wpłacę 1 zł na odbudowę lasów i na sadzenie drzewek – zapraszam do tego samego. Nie ma chyba nic piękniejszego niż świadomość odbudowywania pięknego świata i przyrody, dając pokoleniom szansę na zdrowe życie wśród drzew..
Ponad dziesięć lat temu stworzyłem projekt Akcja choinka. Był to projekt, który przeszedł bez większego echa, bo i też nie podjąłem wielu działań w tej sprawie. Dlatego może od tego roku uda się więcej zrobić w tej sprawie. Ale Zanim o choince…
Grzegorz Sakowicz