Kruszewo – tu jest smacznie!
Dzisiaj w Kruszewie radość
i to radość niemała,
bo dziś tyle ludzi do nas przyjechało (…).
Ogórki sadzono, ogórki sadzono
tu już od dziada pradziada
I choć rok nieżyczliwy na ogórkowe plony,
gdzie wzrok swój skierujesz, zielenią się zagony.
Więc w dniu dzisiejszym także dla gości zaproszonych
nie zabraknie ogórków świeżych i kiszonych.
Tak śpiewały kobiety z zespołu folklorystycznego Narwianki przeszło 20 lat temu, gdy w Kruszewie miał się odbyć 2. Dzień Ogórka w 2001 r. Zespół folklorystyczny Narwianki z Kruszewa został założony przez lokalne gospodynie w 1985 r. Śpiew towarzyszył kruszewskim kobietom w polu i w domu, na co dzień i od święta, dlatego postanowiły zrzeszyć się i założyć zespół folklorystyczny, który przez wiele lat działał pod skrzydłami Miejsko-Gminnego Centrum Kultury w Choroszczy, a koncertował nie tylko w Polsce, ale i na świecie. W tej chwili zespół Narwianki już nie istnieje, pozostały fotografie, śpiewniki, płyty i piękne wspomnienia…
Kruszewo to malownicza wieś położona w gminie Choroszcz, zewsząd otoczona rzeką Narew. Niektórzy mówią o niej, że leży na końcu świata, inni zaś, że na początku. Kruszewo to wieś z bogatą historią. Z jednej strony dwór, z drugiej kapliczka, na obrzeżach Zerwany Most i reduta obronna Koziołek, zaś bardziej współcześnie: wieża Kruszewo, gdzie niegdyś istniała Witamina – spółdzielnia ogrodnicza, która zatrudniała mieszkańców i była skupem ich plonów warzywnych. To tam wszystko się zaczęło. Wieś Kruszewo oraz okoliczne miejscowości słyną z rolnictwa, a w szczególności właśnie z przetwórstwa warzyw. Dokładnie 23 lata temu w Kruszewie powstała inicjatywa, którą kultywowana jest po dziś dzień, a jest nią Ogólnopolski Dzień Ogórka.
To czym i z jaką troską zajmują się lokalni rolnicy i producenci jest swoistym dziedzictwem, dlatego warto podkreślać tę lokalną perłę i kontynuować takie działania, jakim jest doroczne święto ogórka.
Do rozmowy o przetwórstwie warzyw na terenie Kruszewa i okolic zaprosiliśmy Artura Pawłuszewicza – prezesa Stowarzyszenia „Kruszewskie Warzywa Herbowe”.
– Stowarzyszenie „Kruszewskie Warzywa Herbowe” zostało założone w 2004 r. Pierwszym prezesem i założycielem był Kazimierz Zagórski, pełniący tę funkcję przez szesnaście lat. Celem stowarzyszenia było zrzeszenie ludzi z pasją i propagowanie lokalnej kultury na zewnątrz. Dodatkowo zrzeszało małe podmioty w jeden większy, silniejszy, co pozwoliło zaistnieć na rynku. Okolice Kruszewa charakteryzują się długą tradycją kiszenia i znakomitą jakością produktu. Niestety produkt miał zasięg lokalny. By podzielić się nim z większą ilością smakoszy zarejestrowaliśmy w 2004 r. ogórek, a w 2005 r. kapustę na ministerialnej liście produktów tradycyjnych – opowiada Pawłuszewicz. – Obecnie stowarzyszenie liczy dwadzieścia osób. Członkostwo przekazywane jest z ojca na syna, wraz z gospodarstwem. Członkowie to mieszkańcy nadnarwiańskich wsi: Śliwna, Kruszewa, Izbiszczy. Głównym zadaniem stowarzyszenia jest propagowanie naszej kultury i wspieranie członków stowarzyszenia w działalności promocyjnej – dodaje.
O przyszłości stowarzyszenia oraz innowacjach mówi: – Stowarzyszenie na swoich terenach chce wprowadzić eksport wewnętrzny. Wykorzystując walory turystyczne miejsca, zamierzamy ściągnąć turystów, którzy zakupią nasz produkt i poznają nasze tradycje i historie.
Stowarzyszenie „Kruszewskie Warzywa Herbowe” posiada również swoje logo. – Kruszewo jako jedyna wieś w Polsce cieszyła się herbem. By propagować nasz rejon, w logo stowarzyszenia umieściliśmy lokalne symbole, takie jak bocian, herb. Stanowią one wizytówkę naszego otoczenia i pomagają zlokalizować w łatwy sposób, gdzie prowadzimy działalność – tłumaczy Artur Pawłuszewicz.
Członkowie stowarzyszenia zgłaszają, że marzy im się miejsce, w którym mogliby stworzyć swoją siedzibę z prawdziwego zdarzenia. Miejsca z tradycją, do którego mogliby zapraszać gości i opowiedzieć o regionie oraz częstować ich przetwórstwem.
Artur Pawłuszewicz zdradził również tajemny przepis na kiszonki z herbem: – Głównym składnikiem kiszonek jest serce, które wkłada się w ich przygotowanie, tajemnica tkwi we własnym surowcu. U nas proces kiszenia zaczyna się od nasionka. Cały sezon dbamy, by roślina była w najlepszej kondycji i wydała zdrowy owoc. Proces kiszenia jest dobrze przemyślany i rozłożony w czasie. W przypadku ogórka trwa co najmniej pół roku, a w przypadku kapusty, zależnie od odmian, nawet dziesięć dni. Wiele czynników wpływa na wyjątkowość produktu, szczególnie dbałość o każdy szczegół. Ważne są teżwyjątkowy surowiec, wyjątkowa woda i wyjątkowe przyprawy, które rosną w dolinie Narwi, a także dziewiczy charakter tego miejsca.
Kruszewo i okolice słyną z kiszonek, ale jak się okazuje – nie tylko. Lokalni rolnicy, gospodynie, producenci specjalizują się również w przygotowywaniu takich przysmaków jak babka ziemniaczana, wypieki, wędliny oraz swojski smalec podany na chrupiącej pajdzie. Te smaki znają i doceniają nie tylko lokalni, ale również mieszkańcy stolicy i innych miast Polski.
Przepisem na babkę ziemniaczaną, nagrodzoną kilka lat temu w Mistrzostwach w Pieczeniu Babki i Kiszki Ziemniaczanej, podzielili się państwo Sokołowie, którzy na co dzień prowadzą gospodarstwo rolne w Śliwnie.
– Podstawowe składniki to uśmiech i satysfakcja z tego, że to, co przygotowujemy, smakuje i ludzie wracają po więcej! – mówi Jerzy Sokół.
Tekst: Paulina Krysiewicz
Foto: M-GCKiS w Choroszczy