Wieża Kruszewo wzniesiona nad Narwią
W Kruszewie, nad malowniczymi krajobrazami Narwiańskiego Parku Narodowego, wznosi się siedemnastometrowa wieża widokowa, a to, co można z niej podziwiać zachwyca i zaskakuje miłośników przyrody z całego świata.
W XIII wieku, kiedy książę Władysław Jagiełło połączył Koronę i Litwę, zniesiona została granica między tymi państwami. A przebiegała ona nie gdzie indziej, jak w miejscu, gdzie dziś stoi Wieża Kruszewo, na której powiewa flaga Zjednoczonego Królestwa Polskiego. Na szczycie widnieją godła Korony Polskiej i Litewskiej. Głęboko zakorzeniona w historii dziś pomaga odkryć i pokochać odwieczną przyrodę rozlewisk Narwi.
Wieża Kruszewo wznosi się na wysokość siedemnastu metrów i jest najwyższym obiektem umiejscowionym nad Narwią. Ma pięć pięter, a zwiedzający mogą obserwować piękno Narwiańskiego Parku Narodowego z poziomu czwartego, gdzie na dwunastym metrze od ziemi zamieszczona jest specjalna luneta. Szerokokątne soczewki pozwalają na horyzontalne obserwowanie przyrody, a trzykrotne powiększenie daje wrażenie, że jesteśmy w samym sercu polskiej Amazonki. Wśród wysokich trzcin, traw, z których wyrastają krzewy i drzewa możemy zaobserwować wędrujące łosie w tym matki z młodymi. W okresie rui przychodzą w te strony potężne i piękne samce z rozłożystymi porożami. Możemy tam również zobaczyć sarny, lisy, polujące myszołowy, a w okresie wiosennym, gdy wody Narwi zalewają łąki, odpoczywają na nich tysiące różnorodnych ptaków takich jak żurawie, gęsi, kaczki. Rzeka jest też siedliskiem niezliczonych gatunków owadów.
Grzegorz Krysiewicz, pomysłodawca i właściciel wieży, poprzez działalność związaną z nowo powstałym punktem obserwacyjnym, chce szerzyć miłość do lokalnej historii i promować piękno natury. Przy wjeździe na posesję, gdzie stoi budowla możemy obejrzeć dawne zdjęcia związane z lokalnym produktem regionalnym – ogórkiem. Właśnie w tym miejscu od lat 50- tych istniała przetwórnia ogórków kiszonych Spółdzielnia Ogrodniczo – Pszczelarska „Witamina”. Fotografie przy Wieży Kruszewo przedstawiają sposób przyrządzania ich w minionych latach. Ludzie zbierali warzywo, doprawiali w drewnianych beczkach wedle ściśle chronionej receptury, a bednarz wekował wyroby, by bezpiecznie kisiły się w wodach Narwi. Małe dzieci urządzały zabawy, na przykład skakanie po beczkach, a gdy nastawała zima ich rodzice wyrąbywali przeręble i wyciągali je spod tafli lodu. Jak opowiadał pan Krysiewicz – żadna z beczek podczas leżakowania nie zatonęła!
Wieża Kruszewo obfituje w ciekawe historie. Nim wejdziemy na taras widokowy, warto zatrzymać się i obejrzeć wystawę zdjęć historycznych mieszkańców Kruszewa, Paniek, Konował i Śliwna. Fotografie upamiętniają między innymi dawne obchody obrzędów: chrztu, czy pierwszej komunii. Idąc w górę kolejne tarasy widokowe umieszczone na piętrach odsłaniają nowe walory przyrody rozciągających się na ponad kilometr rozlewisk Narwi. A po zejściu na ziemię można odetchnąć otulając się promieniami słońca, którego nie brakuje w pięknie zaaranżowanym parku u stóp budowli.
W najbliższych miesiącach właściciel wieży planuje dalszy rozwój działalności. Powstanie między innymi bar, w którym goście będą mogli zjeść regionalne potrawy. Będą też miejsca noclegowe, by umożliwić podziwianie krajobrazu o każdej porze dnia i roku. W planach jest też wystawa eksponatów o tematyce rybołówstwa, które w okolicach rzeki Narew było szeroko rozwinięte. Każda pora roku w Narwiańskim Parku Narodowym obfituje w atrakcje, które dostarcząją doznań estetycznych i adrenaliny. Jesienią natura przenosi w melancholijny nastrój pokrywając tereny poranną mgłą. Latem zachęca do wypoczynku w promieniach słońca, a wiosną, gdy wszystko rozkwita, możemy obserwować niezliczone ilości ptactwa w okresie lęgowym.
Wieża Kruszewo jest idealnym miejscem do wypoczynku, obcowania z naturą. Ma świetną lokalizację – znajduje się na trasie Zerwany Most w Kruszewie – Kładka w Śliwnie. Umożliwia obserwację przyrody Narwiańskiego Parku Narodowego z góry, by później spojrzeć na nie z poziomu rozlewisk na kładce. Bardzo cieszy nas fakt, że nie brakuje w gminie Choroszcz ludzi z pasją, którzy działają na rzecz promocji bezcennego skarbu jakim jest natura rozlewisk Narwi oraz wielowiekowa historia naszych okolic.
tekst i foto KG/M-GCKiS