Trzydzieści lat śpiewania Klepaczanek i Narwianek
W 1985 roku doroczne dożynki gminy Choroszcz zaplanowano w Klepaczach. Na wydarzeniu zadebiutowały dwie grupy śpiewacze z Kruszewa i z Klepacza. Zmienił się świat, zmieniła się Polska, a Klepaczanki i Narwianki wnosiły i wnoszą nadal niezwykłe piękno wzbogacające i tę naszą najbliższą małą ojczyznę, i cały kraj. W sobotni wieczór 26 września 2015 w Miejsko-Gminnym Centrum Kultury i Sportu w Choroszczy zebrały się licznie przyjaciółki i przyjaciele obu zespołów, aby świętować jubileusz 30-lecia działalności.
Aulę Centrum wypełniły ludowe śpiewy i muzyka. Ze śpiewnymi życzeniami przybyły Koplanianki z Koplan oraz Wodniczka z Szorc. Oczywiście koncertowały też Narwianki i Klepaczanki. Nie zabrakło wspomnień, bo i czas wieczorny ku temu był odpowiedni, i o trzydziestu latach przynoszącej piękny plon muzyczny i społeczny jednym zdaniem opowiedzieć nie sposób. Panie przypomniały o genezie zespołów, o ludziach zaangażowanych w minionych trzech dekadach, o miejscach odwiedzanych z koncertami oraz o niebagatelnych pozytywnych zmianach, jakie daje wspólne budowanie zespołu i śpiewanie. Na stołach przed sceną zostały wystawione do wglądu i do wpisów czytelniczych pięknie i regularnie prowadzone kroniki obu zespołów.
Tego wypełnionego muzyką i życzeniami wieczoru obfite księgi zostały wzbogacone o wpisy szacownych gości – przyjaciół Klepaczanek i Narwianek – m.in. Macieja Żywno wicemarszałka województwa podlaskiego, Cezarego Mielko dyrektora Wojewódzkiego Ośrodka Animacji Kultury w Białymstoku wspierającego merytorycznie i logistycznie zespoły oraz sobotnią uroczystość, Antoniego Ostrowskiego komendanta wojewódzkiego PSP i od trzydziestu lat wiernego melomana Klepaczanek i Narwianek, Roberta Wardzińskiego burmistrza gminy Choroszcz – od lat pełniącej rolę mecenasa grup i jednocześnie wspaniale przez zespoły promowaną, do kronik trafiły też wpisy Heleny Marcinkiewicz z białostockiego Urzędu Marszałkowskiego, Przemysława Waczyńskiego dyrektora Centrum, radnych Rady Miejskiej – Wioletty Kowieskiej i Piotra Pawła Dojlidy (także w imieniu druhów z OSP Klepacze), Adama Radłowskiego sołtysa Kruszewa, Ireny Sakowicz prezes Koła Emerytów i Rencistów nr 15 i Józefa Waczyńskiego – prezesa Towarzystwa Przyjaciół Choroszczy a w 1985 dyrektora GOK-u wspierającego proces powstawania zespołów.
Oba zespoły – Klepaczanki pod kierownictwem Jadwigi Kochańskiej i Narwianki pod kierownictwem Aliny Trypuz – pamiętały o seniorkach grup i o śpiewaczkach, które odeszły. Na scenie obie grupy wspólnie odbierały liczne wyrazy uznania, gratulacje i serdeczne życzenia wraz z kwiatami i upominkami – w tym korespondencyjne nadesłane przez Aleksandra Werpachowskiego prezesa SKR-u i Jacka Dąbrowskiego radnego Rady Miejskiej. Zespoły nie ukrywając wzruszenia dziękowały za wszystkie ciepłe słowa a szczególne słowa wdzięczności skierowały do pań kierowniczek, które do lat z oddaniem i ogromnym sercem prowadzą zespoły. Oczywiście nie zabrakło życzeń wzajemnych między Klepaczankami i Narwiankami.
Galę prowadził Wojciech Cymbalisty, fotorelację przygotowała Emilia Kosakowska, nad pięknym nagłośnieniem koncertów tak, aby każdy dźwięk właściwie wybrzmiał, czuwał Wojciech Błaszko. Relację telewizyjną przygotowała Twoja Telewizja Regionalna. Po dwugodzinnej części oficjalnej zespoły wraz z gośćmi udały się na skromną biesiadę, by po posileniu się pośpiewać jeszcze nieco.
Raz jeszcze z ramienia naszej „Gazety…” składamy Klepaczankom i Narwiankom serdeczne życzenia. Niech w zdrowiu i szczęściu śpiewają nam przynajmniej jeszcze sto lat!
WJC, fot. EK