II turnus zajęć letnich szybko minął
Wakacje nieubłaganie zmierzają ku końcowi. Jednak w przedostatni tydzień sierpnia M-GCKiS w Choroszczy zorganizowało najmłodszym II turnus zajęć letnich. Było pełno zabawy, śmiechu, wyjazdów dalszych i bliższych.
Półkolonie rozpoczęły się w Tykocinie, wizytą na zamku. Tutaj dzieci brały udział w warsztatach na temat kultury Tatarów, można było postrzelać z łuku, powalczyć mieczami (oczywiście atrapami), a także zwiedzić Zamek od piwnic po wieżę widokową. Następnie po obiedzie udaliśmy się w magiczną podróż po miasteczku Tykocin. Oprowadzał nas Tykocinianin z dziada pradziada – Marcin Kwiatkowski. Zwiedziliśmy uliczki i zakamarki tego uroczego miejsca, przeszliśmy się starym mostem nad Narwią, poznaliśmy ciekawostki związane z historią Tykocina. Na koniec dzieci brały udział w wyścigach w pobliskim parku.
We wtorek grupa półkolonijna odwiedziła Muzeum Mleka w Grajewie. Instytucja ta oferuje nie lada atrakcje dla najmłodszych. Na całość składają się multimedialne imponujące wystawy, sala kinowa, gry i zabawy. Istnieje także możliwość wydojenia krowy. Dzieci uczestniczyły także w warsztatach malowania na mleku barwnikami. Po obiedzie przyszedł czas na deser w formie lodów tajskich.
Środa to wizyta w Silvarium w Poczopku. Ogromna przestrzeń, lasy, tropy zwierząt i żywe ptaki. Największe zainteresowanie budziły sowy, które ze stoickim spokojem obserwowały patrzące na nie dzieci. Na terenie obiektu znajdują się także głazy, na które najmłodsi bardzo chętnie się wspinają. Później udaliśmy się na obiad.
W czwartek czekała nas wyprawa do Augustowa. Dzieci dzielnie zniosły długą drogą i z ochotą weszły na statek. Rejs po Rospudzie okazał się być strzałem w dziesiątkę. Pełne uroku krajobrazy, powiew wiatru we włosach i pamiątki w sklepiku na statku wywarły ogromne wrażenie na dzieciach. Po rejsie grupa udała się na obiad. Po czym wróciła do Choroszczy.
Ostatni dzień – piątek to wizyta w Twierdzy Osowiec. Tutaj przewodniczka opowiadała dzieciom niesamowite historie, czasem budzące strach, czasem rozbawienie. Duchy Twierdzy ożyły w opowieściach, dzieci zwiedzały schrony, wrażenia były nadzwyczajne, chłód i ciemność przepełniały stare budowle, a dzieci niczym Indiana Jones chodziły po zakątkach Twierdzy. Całość zakończyła się wspólnym ogniskiem.
Po powrocie odbyły się w Centrum Kultury zajęcia z przedstawicielem białostockiego sanepidu. Dzieci poznawały poprzez zabawę zasady zdrowego i bezpiecznego odżywiania się.
Na zakończenie półkolonii zostały rozdane dyplomy, które dzieci z dumą odebrały.
Zajęcia letnie odbyły się przy wsparciu Urzędu Miejskiego w Choroszczy, który bezpłatnie udostępnił autokar, dzięki czemu koszt półkolonii był znacznie niższy.
Dziękujemy wszystkim za uczestnictwo i zapraszamy na zajęcia cykliczne w Centrum Kultury, które ruszają już we wrześniu, a także na półkolonie zimowe, szczegóły na przełomie roku!