Narew dla Narwi
W minioną sobotę w samo południe, zawodnicy i trenerzy klubu Narew Choroszcz, wraz ze swoimi rodzinami włączyli się w akcję sprzątania okolic rzeki Narew i spotkali się we wsi Pańki niedaleko Choroszczy. Tym razem jednak nie chodziło o 90 minut na zielonym i umieszczanie piłki w sieci.
Spotkanie było odzewem na pomysł Pana Piotra Macieja, mieszkańca Paniek, któremu nie jest obojętny widok zanieczyszczonej okolicy. Nazwa klubu zobowiązuje, dlatego zawodnicy Narwi Choroszcz, od przedszkolaka do seniora, zaangażowali swoje rodziny i wspólnie z trenerami ruszyli w plener aby zadbać o czystość Narwiańskeigo Parku Narodowego i okolic rzeki Narew. Niedawne wydarzenia w Parku Biebrzańskim spotęgowały chęć zrobienia czegoś dla otaczającej ich przyrody.
Energia kumulowana przez ostatnie tygodnie pozwoliła w kilkadziesiąt minut posprzątać całkiem spory teren, a wielkie wory zapełniały się w mgnieniu oka niepotrzebnymi już nikomu produktami ludzkiej cywilizacji. Co najważniejsze każdy z uczestników robił to z wielką ochotą i nieskrywanym entuzjazmem z własnego niewielkiego wkładu w czystość najbliższego sąsiedztwa.
Trenerzy akademii oprócz zasad i podstaw footballu, przekazują młodym zawodnikom podstawowe wartości życia w społeczeństwie, a także szacunku do otaczającego ich świata. Znając zapał i pomysłowość trenerów, zawodników oraz pozytywnie zakręconych rodziców i przyjaciół klubu, wkrótce znowu zaprezentują swoją choroszczańską skuteczność, w kolejnej wspólnej akcji.