Gdy zginie ostatnia z pszczół
„Jeśli z ziemi zniknie pszczoła, człowiekowi pozostaną tylko cztery lata życia, nie ma więcej pszczół, nie ma więcej zapylania, nie ma więcej roślin, nie ma więcej zwierząt, nie ma więcej ludzi…” – te słowa, wypowiedziane przez Alberta Einsteina, są nadal aktualne, choć pochodzą z ubiegłego wieku. Jakie są przyczyny wymierania pszczół? Jedną z nich jest stopniowe ocieplanie się klimatu, który wywołuje stres termiczny i zmniejszenie liczby roślin, z których korzystają te owady.
Na świecie zauważono już skutki kryzysu klimatycznego. Zagraża on nie tylko ludziom. Więc komu jeszcze? Zagraża naszym cichym pomocnikom-pszczołom. Możemy nawet nie zdawać sobie sprawy z tego, co dla nas robią. Więc co zawdzięczamy tym małym owadom? Dzięki zapylaniu, możemy jeść owoce i warzywa. Lecz co by było, gdyby pszczół zabrakło? Nie mielibyśmy żadnych roślin oraz pokarmów mięsnych. Dlaczego? Ponieważ pszczoły zapytają kwiaty przeznaczone na paszę dla zwierząt. Czy pszczół należy się bać? Nie, nie trzeba, jeżeli pszczoła wyfrunie z ula to tylko po pyłek kwiatów. Więc dlaczego pszczoła żądli? Jest to sposób obrony na nasze machanie, przyciskanie lub gwałtowne ruchy. W jaki sposób możemy dbać o te stworzenia? Nie powinniśmy wycinać lasów, które stanowią dom dla dzikich pszczół, nie używajmy chemicznych środków ochrony przed szkodnikami, nie uprawiajmy roślin modyfikowanych genetycznie. Kilka lat temu ruszyła akcja „Adoptuj pszczołę”, dzięki której wiele tych małych owadów znalazło dom w stu hotelach dla zapylaczy postawionych przez Greenpeace. Pomagając pszczołom dbamy o nasz klimat. Postarajmy się im dać to, co jest potrzebne. Redakcja gazetki szkolnej „Czas Na Klimat” zachęca do ustawiania w swoich ogrodach i ogródkach budek dla owadów. Budki dla owadów zapewniające im schronienie często nazywane są hotelikami. Ze względu na spełnienie owadzich wymagań hoteliki dla owadów należy stawiać w słonecznych, osłoniętych od wiatru miejscach. Budki przeznaczone są m.in. dla pszczół murarek, trzmieli, biedronek, motyli. Owady te, to nie tylko zapylacze i tępiciele szkodników roślin, ale także żywe ozdoby sadów i przydomowych ogrodów.
Konsekwencje wyginięcia pszczół byłyby tragiczne dla ludzkości. Bez zapylania wyginą rośliny, które są pożywieniem dla ludzi i zwierząt, wyginą drzewa produkujące tlen i redukujące CO2 w atmosferze, wyginą lasy, bo praca pszczół sprzyja zwiększeniu ilości zdrowych nasion. Naukowcy są zgodni, że są to najważniejsze zwierzęta na świecie. Ich przetrwanie jest teraz zagrożone, jak nigdy wcześniej.
Gabriela Marcinowicz kl. 7b
redaktor gazetki szkolnej „Czas Na Klimat”