HistoriaKultura

Idą Święta …

Myśląc o tradycjach świątecznych, zwłaszcza tych dotyczących Bożego Narodzenia, możemy odnieść wrażenie, że mają one wszystkie niezwykle długą, „odwieczną” trwałość i
nie ulegają zmianom. Tymczasem także „tradycyjna” obrzędowość ewoluuje, czasami nawet dość szybko.
Jedną z tych nowszych tradycji, które jednoznacznie są wiązane ze świętami Bożego Narodzenia, jest niewątpliwie… choinka (słowo „choinka” dawniej oznaczało po prostu dowolne drzewo iglaste, a nie konkretny jego gatunek). Obecnie drzewko świerka, jodły, rzadziej sosny bądź innego gatunku iglastego po ustawieniu na honorowym miejscu w domu jest przyozdabiane łańcuchami, bombkami, lampkami bądź świecami, a także gwiazdą lub czubem. Warto wspomnieć, że w jeszcze stosunkowo dla tradycji niedawnych czasach, to jest kilkadziesiąt lat temu, choinki zdobiło się nie tylko bombkami z kolorowego, dmuchanego szkła, ale przede wszystkim ozdobami wykonanymi własnoręcznie – papierowymi łańcuchami, aniołkami, figurkami ludzi i zwierząt czy gwiazdkami z waty, słomy, bibuły, wydmuszek jaj… Zawieszało się też orzechy, ciastka, cukierki czy jabłka, które po rozebraniu choinki pałaszowały dzieci.
Tradycja zdobienia drzewka na Boże Narodzenie przyszła do Polski z Niemiec i zwyczaj ten rozpowszechnił się u nas jeszcze w XIX w. Można jednak powiedzieć, że nie była ona dekoracją całkiem nową w swojej treści. W dawnej, tradycyjnie wystrojonej na święta chacie znajdowały się gałązki świerkowe bądź sosnowe, ale nie w postaci całego drzewka, a w formie stroiku, który nazywano podłaźniczką. Była ona kładziona na belce tramowej bądź zawieszana u pułapu chałupy. Zdobiono ją wstążkami, dekoracjami z bibuły, słomy i owocami.
Na Podlasiu zdobienie choinki bardzo szybko rozpowszechniło się w okresie międzywojennym. Choinka, przez swoją formę i wielkość, stała się dominującym wizualnym symbolem świąt. Wcześniej największą i najważniejszą częścią świątecznego wystroju domu był tzw. dziad (zamiennie zwany kolędą albo hościkiem). Był to duży snop żyta, który związany słomianym powrósłem ustawiano w rogu izby, w którym znajdowały się „święte” obrazy. Dziad był związany z ludowymi wróżbami dotyczącymi przyszłorocznego urodzaju – do jego stworzenia wybierano najdorodniejsze źdźbła z dużymi kłosami, z których wróżono sobie dobre przyszłoroczne zbiory. Zwyczaj ustawiania dziada na święta został bardzo szybko zastąpiony choinką, tak, że już dziś mało kto pamięta o tej długowiecznej tradycji. Inną powszechnie znaną „tradycją” świąteczną jest Święty Mikołaj. Zwyczaj obdarowywania z okazji świąt jest bardzo szeroki i ma wiele wątków, co jest tematem na osobny artykuł. Przy okazji wspomnienia samego świętego warto zauważyć, iż „tradycyjny”, czerwony strój zdominował wizerunek tej postaci dopiero dzięki szerokiej kampanii marketingowej pewnego napoju gazowanego. Wcześniej postać biskupa z Miry była przedstawiana w ikonografii albo w białych szatach liturgicznych, albo – w wersji uproszczonej graficznie – w czerwonym, białym, zielonym czy niebieskim płaszczu. Dziś już wykreowany przez reklamę wizerunek świętego nie może obejść się bez czerwonego płaszcza.